Największe ryzyko nieuzyskania płatności na czas niosą transakcje z firmami z sektora górniczego, transportowego oraz usług użyteczności publicznej.

Rekordzistów należy jednak szukać w przemyśle. Wśród wytwórców wina, włókien chemicznych, koksu i ceramiki sanitarnej, problem z zapłatą może pojawić się w co piątym przedsiębiorstwie – wynika z danych BIG InfoMonitor oraz BIK. W Polsce w 2016 r., w terminie płaconych było 43,5 proc. faktur, a co ósma była przeterminowana o ponad 120 dni – przestrzega Bisnode Polska.

Sprawdziliśmy w bazach Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz Biura Informacji Kredytowej, jak poszczególne sektory gospodarki wypadają w regulowaniu zobowiązań wobec banków i kontrahentów. Ogółem firm z opóźnionymi o 60 dni zaległościami na kwotę co najmniej 500 zł (przy takiej kwocie i przeterminowaniu prawo pozwala wprowadzić dane dłużnika do Rejestru BIG), było na koniec 2016 r. 180 260 Ich zobowiązania sięgnęły 18,8 mld zł. W ciągu I kwartału liczba firm wzrosła o ponad 3 tys., a kwota zwiększyła się o 1,47 mld zł. Liczby te nie zaskakują, biorąc pod uwagę, że według najnowszego raportu międzynarodowej wywiadowni Bisnode „Barometr Płatności Firm na Świecie” w Polsce w ub.r., w terminie płacona była mniej niż połowa faktur – 43,5 proc. (po tym jak w porównaniu z 2015 r. sytuacja poprawiła się o 0,5 pkt proc.). 34 proc. zobowiązań regulowanych było do 30 dni po terminie płatności, dla 15 proc. faktur opóźnienie wyniosło powyżej 90 dni, a w przypadku 12 proc. zwłoka przekroczyła 120 dni.

Płatności faktur w Polsce

FOT. BISNODE

Polska z wynikiem terminowo opłacanych transakcji plasuje się w połowie krajów Unii Europejskiej. Średnia dla wszystkich zestawionych przedsiębiorstw UE wynosi bowiem 39,1 proc., po wzroście od ubiegłego roku o 1,6 pkt proc. Najlepszymi płatnikami są przedsiębiorcy z Danii, Niemczech i Węgier. W Danii, 86,5 proc. faktur jest płacone w terminie , w Niemczech – 81, 7 proc., na Węgrzech – 55,4 proc. Najmniej zdyscyplinowane są przedsiębiorstwa w Rumunii – 17,6 proc., Portugalii – 19,5 proc. i Bułgarii – 23,7 proc.

Pod względem długoterminowego przeciągania płatności jesteśmy już jednak niechlubnym wyjątkiem obok Rumunii i Portugalii. W przypadku 12 proc. faktur opóźnienie przekracza 120 dni, co stawia nasz kraj na szarym końcu krajów UE. W Rumunii jest to 11,4 proc., a w Portugalii 6,6 proc. Jak podaje raport Bisnode, to znacząca dysproporcja w stosunku do średniej wynoszącej 2,2 proc.

Górnictwo winne 0,5 mld zł a firmy usługowe 5,5 mld zł

Udział niesolidnych przedsiębiorców w sektorze, nie do końca odzwierciedla skalę finansowych problemów, do jakich przyczyniają się poszczególne rodzaje działalności ociągając się regulowaniem zobowiązań.

Wiele bowiem zależy od wielkości sektora i jego znaczenia dla gospodarki. W miarę solidnie prezentujące się firmy usługowe, których działa w Polsce ponad 1,5 mln, miały na koniec 2016 r. przeterminowane zobowiązania na kwotę 5,5 mld zł. Od znaczącego dla gospodarki sektora handlu wierzyciele czekali na 4,3 mld zł, z kolei od budownictwa na ponad 3,8 mld zł, a od przemysłu na ok. 3,5 mld zł.

Duże firmy częściej ociągają się z płaceniem

Dane z baz BIG InfoMonitor oraz BIK pokazują również, że zdecydowanie częściej przewinienie opóźniania płatności popełniają największe firmy. Dla przykładu w usługach 5,4 proc. dużych firm nie płaciło na czas, podczas gdy wśród małych nieterminowych płatników było 2,7 proc. Jeszcze większą dysproporcją wykazuje się handel, gdzie opóźnienia zdarzają się niemal 13 proc. dużych przedsiębiorstw i jedynie 4,3 proc. małych.

Najgorzej płacą producenci win i ceramiki sanitarnej

Sytuacja poszczególnych sektorów również nie jest jednorodna. W górnictwie najgorzej wypada wydobycie węgla (ponad 11 proc. firm widnieje w BIG InfoMonitor oraz BIK jako dłużnicy) oraz kamienia dla potrzeb budownictwa, skał wapiennych, gipsu, kredy i łupków (blisko 10 proc.). W transporcie – międzymiastowe koleje pasażerskie (14 proc.) i firmy przeprowadzkowe (10 proc.) W usługach użyteczności publicznej brakiem solidności wyróżniają się firmy zajmujące się wszelkiego rodzaju odpadami oraz odzyskiwaniem surowców z segregacji – od 10 do 15 proc. W budownictwie na minus wypada budowa dróg i autostrad (8 proc.) W handlu, w grupie firm ryzykownych góruje handel hurtowy. Odsetek firm z zaległościami w handlu hurtowym sięga 7,9 proc, podczas gdy w handlu detalicznym jest to jedynie 3,8 proc.* Listę najtrudniejszych do współpracy gałęzi handlowych otwierają hurtownie napojów alkoholowych, metali oraz paliw (12-13 proc.).

W sektorze usług listę największych maruderów płatniczych rozpoczynają firmy związane z usługami transportowymi, czyli agencje transportowe oraz przedsiębiorstwa wynajmujące samochody i furgonetki. Na trzecim miejscu znalazły się wydawnictwa prasowe oraz firmy ochroniarskie (od 9 do 12 proc.).

W przemyśle w czołówce firm na które trzeba szczególnie uważać, są wytwórcy win, a także producenci ceramiki sanitarnej i koksu Wśród wymienionych wcześniej kategorii producentów zawodzi co piaty, a w przypadku producentów win nawet co trzeci. – To sprawia, że czołówka ryzykownych firm przemysłowych to kontrahenci, których sprawdzanie jest bezwzględną koniecznością. Ale nie tylko w tym przypadku lepiej nie ryzykować – radzi Mariusz Hildebrand, wiceprezes BIG InfoMonitor.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here